25 maj 2012

Bo mistrzem Polski jest... ;)

Elegancki widok na stadion.
Tutaj, lokalnie, wszyscy wiedzą - przynajmniej ze słyszenia (jak pod oknami przechodzi rozśpiewana grupa to wiedzą nawet śpiący) - kto mistrzem jest. Lokalnie także z obserwacji widać, że na pewno mistrzowie w kombinacji tu działają ;). Kiedyś (jak kończyła się przebudowa obiektu) rozdawali gruz (wiadomo... oszczędności ;) ). Teraz, po półtora roku znaleziono nowe zastosowanie dla placu za stadionem. Będą ogródki piwne i tor dla quadów. Brawo, brawo - grunt to zdrowa zwałka na terenie sportowym :).
Ogólnie wygląd klasyczny - minimum inwestycji, syf, rozryty piach, pordzewiałe i powyginane ogrodzenie i... wypieszczony stadion PEPSI ARENA w tle.
Dlaczego mnie to, delikatnie mówiąc, zbulwersowało? Bo przecież niby fajnie - będzie gdzie skoczyć na piwko wieczorową porą (na pewno w wesołym towarzystwie ;D ). Tylko, z tego co pamiętam, ten teren był przewidziany jako minimalny parking dla stadionu (w momencie gdy z planów wyleciała część parkingów w samej koronie). Aktualnie zresztą był jako parking używany podczas meczy i innych imprez, co przynajmniej odrobinę zmniejszało dewastację okolicy przez zmotoryzowanych kiboli (bo kulturalny kibic chyba nie rozjeżdża masowo trawników i nie zastawia śmietników czy podjazdów na okolicznych osiedlach).
Zobaczymy co pokaże czas i co z tego wyniknie. Jak znam nasze polskie możliwości, to ta prowizorka będzie tu straszyła przez najbliższe parę lat a nawalona klientela będzie sypiać na ławkach w parku obok. No ale przynajmniej może straż miejska, mająca swoją siedzibę na przeciwko, wreszcie będzie miała coś do roboty ;).

Chmielaki podstadionowe

Czekam na pierwszy deszcz i widoki jak z Woodstock ;)