Dzień niezbyt po dniu z życia pewnego mieszkańca bloku i trochę gotowania dla opornych. Plus pewna doza przemyśleń, różnych akcji kuchennych, pasków Stfora i zdjęć.
31 sty 2010
Dziki... leśne dziki.
Dzieciak wieczorem, co właśnie nagle musi odreagować wszystkie przygody, to niezłe wyzwanie intelektualne :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz